Scenariusz
uroczystości zakończenia nauki w gimnazjum

„To co mam, to radość najpiękniejszych lat …”

         Uczniowie ustawieni są parami lub trójkami w szachownicy. Wystrój sceny – namalowany duży kwiat (słonecznik) i na każdym płatku jest napisane nazwisko nauczyciela lub nazwa przedmiotu.
Na nim i wokół niego umieszczone są odlatujące motyle, którym nadano imiona absolwentów szkoły. Przed występującymi stają wazony, w których umieszczone są kwiaty od żegnających się klas
(np. róże żółte w jednym wazonie od klasy A, czerwone w drugim od klasy B, itd...)

Na środku sceny duży napis: Bal Absolwentów Gimnazjum 2007, „To co mam, to radość najpiękniejszych lat …”, nad nim herb miejscowości lub godło oraz dwie biało – czerwone flagi,
po prawej stronie ustawione w półkole krzesła dla nauczycieli i pracowników szkoły.

 

Przebieg uroczystości:

Uroczystość rozpoczyna tytułowa piosenka Anny Jantar „To co mam, to radość najpiękniejszych lat …”

wykonanie Magdalena Ćwiklińska i Aleksandra Zagozda.

 Konferansjer I (dziewczyna – Monika Pokrywiecka, klasa 3c):

To nie przedmieścia gorzki smak, lecz pożegnania gorzki smak, to nie autobus rusza w rejs, to my wyruszamy w rejs po prawdziwym, dorosłym życiu ... Z podróży w podróż, z wiersza w wiersz ...

„To co mam, to radość najpiękniejszych lat …” – tą piękną, ponadczasową piosenką Anny Jantar, w imieniu wszystkich uczniów klas trzecich Gimnazjum
we Władysławowie serdecznie witamy wszystkich, którzy zechcieli przyjąć nasze  zaproszenie i wziąć udział w tej, tak ważnej dla nas uroczystości.

Serdecznie witamy:

*   Pana Wójta Gminy Krzysztofa Zająca,

*   Księdza Dziekana dr Tomasza Michalskiego,

*   Panią Dyrektor Ninę Lipert,

*   Panią Dyrektor Barbarę Spławską,

*   naszych wychowawców, nauczycieli, katechetów i pracowników szkoły,

*   naszych rodziców oraz przedstawiciela Rady Rodziców –
Pana Zbigniewa Lipskiego,

*   koleżanki i kolegów.

 

Konferansjer II (chłopiec – Michał Gawarkiewicz, klasa 3e):

Trudne są chwile pożegnań, bo coś ściska za gardło i łza kręci się w oku. Cieszymy się, że udało się szczęśliwie zakończyć naukę w gimnazjum, ale jednocześnie żal tych dni, które się już nie powtórzą.

Konferansjer I:

Tu zostawiamy ostatecznie nasze dzieciństwo i wkraczamy w życie bardziej samodzielne, dorosłe, dlatego lękamy się. Nikt nie będzie nas prowadził za rękę
i podpowiadał, jak należy postąpić. Musimy sami stawiać czoła życiu – dzień, po dniu.

 

Konferansjer II:

Mamy jednak w pamięci i sercu przestrogi naszych nauczycieli, wychowawców, rodziców; dzięki nim będziemy się mniej potykać, mniej popełniać błędów. Teraz dopiero doceniamy troskę, cierpliwość i umiejętność przekazywania nie tylko wiedzy naukowej, ale także życiowej.

Konferansjer I:

W podziękowaniu drodzy Nauczyciele i Rodzice chylimy przed Wami głowy. Jednocześnie przepraszamy za chwile niemiłe, za przykrości, których byliśmy przyczyną.
Konferansjer II:

Dziś, tuż przed zakończeniem roku szkolnego, obiecujemy, że ten bezcenny dar poznawania wiedzy, jaki otrzymaliśmy w tej szkole, będziemy rozwijać i pielęgnować, aby nie zawieść Waszego zaufania i wiary w nasze możliwości.

Konferansjer I:

Każdy z nas zostawił w tej szkole cząstkę siebie. Tu przeżywaliśmy radość sukcesów i gorycz porażek. Tu zawiązały się przyjaźnie i pierwsze miłości, które teraz będą musiały przejść próbę okrutnej rozłąki.

Konferansjer II:

Chcielibyśmy pozostać w pamięci naszych nauczycieli i kolegów. Mamy nadzieję,
że zachowacie nas wszystkich w serdecznej pamięci.

Konferansjer I:

Dawno i niedawno temu, a było to 1 września Anno Domini 2004, po raz pierwszy, przekroczyliśmy próg szkoły – naszego gimnazjum. Pełni lęku i nadziei rozpoczęliśmy naukę w pierwszej klasie. Pasowano nas na uczniów - gimnazjalistów. Przez trzy lata nasza pani i pan byli naj: najważniejsi i najmądrzejsi. Przez te lata walczyliśmy
o dobre stopnie. Staraliśmy się, by nasza klasa była najlepsza.

Konferansjer II:

Szkoła to nie tylko lekcje. Dobrze pamiętamy naszą pierwszą szkolną dyskotekę
w gimnazjum, pierwszy biwak, pierwsze górskie wędrówki czy pierwsze szkolne miłości.
Konferansjer I:

Ale te trzy ostatnie lata to także okres buntu i przekory. Staliśmy się krytyczni, nieposłuszni, a czasami nawet złośliwi. Jednak mimo tego podziwialiśmy tych wychowawców, którzy literę prawa połączyli z literą serca.

Konferansjer II:

Szanowaliśmy tych, którzy wiedzę naukową potrafili połączyć z mądrością życiową, wymagając, umieli zastosować taryfę ulgową. Rozumieli, że uczeń tak jak dorosły ma dobre i złe dni, kłopoty ze zdrowiem i z najbliższymi w domu. Dzisiaj w naszym wspólnym marszu dobiegamy do mety. Za ten wspólny marsz, za trud wychowania, kształcenia i nauczania, za świętą cierpliwość, dobroć i wyrozumiałość serdecznie dziękujemy.
Konferansjer I:

Dziękujemy dyrekcji, gronu pedagogicznemu i wszystkim pracownikom naszej szkoły. Dziękując, życzymy, by każde następne pokolenie, które będzie przekraczało progi tej szkoły, było lepsze od poprzedniego. Wszystkim Wam Kochani dedykujemy wiersz:

Wiersz: "Kiedyś..."

Uczeń (Grzegorz Krawiec, klasa 3e)

                  Chciałbym kiedyś tu powrócić,

                  Chciałbym kiedyś tu zapukać,

                  Porozglądać się dokoła

                   By dzisiejszy dzień odszukać.

 

Uczennica (Olga Maciaszek, klasa 3 b)     

                   Chciałabym tu kiedyś wrócić,

                   Chciałabym tu wpaść na chwilę,

                   Czas upłynie - ja dorosnę,

                   Przejdę pewnie życia milę.

 

Razem        Chcielibyśmy tutaj wrócić

                   Ale tak to urządzono

 

Uczennica   Że ty pójdziesz borem ..., lasem ...,

Uczeń         A ja pójdę inną stroną

                   Nikt nam przecież nie zabroni

                   Wrócić tutaj wspomnieniami,

                   Po cichutku, tak znienacka

Razem        Znów będziemy RAZEM Z WAMI.

 

Konferansjer II:

Dziękujemy i prosimy o zabranie głosu:

*   Panią Dyrektor Ninę Lipert

  

 

*   Pana Wójta Krzysztofa Zająca

 

*   Księdza Dziekana dr Tomasza Michalskiego

 

*   Przedstawiciela Rady Rodziców – Pana Zbigniewa Lipskiego.

 

Konferansjer I:

Pora na uroczyste odczytanie ostatniej listy obecności. Prosimy na scenę naszych wychowawców:

*   Panią Halinę Olek – wychowawczynię klasy 3a

 

*   Panią Beatę Modrzejewską – wychowawczynię klasy 3b

 

*   Panią Magdalenę Klimas – wychowawczynię klasy 3c

 

*   Pana Waldemara Feliniaka – wychowawcę klasy 3d

 

*   Panią Irenę Gierbę – wychowawczynię klasy 3e

 

*   Panią Teresę Ratajczyk – wychowawczynię klasy 3f

Konferansjer II:

Były dziś podziękowania i dedykacje dla nauczycieli i pracowników szkoły, były i dla uczniów. Na zakończenie pora na dedykację dla tych, bez których nie byłoby w ogóle dzisiejszej uroczystości – dla naszych rodziców.

„Sto lat...” w wykonaniu wszystkich stojących na scenie uczniów

 

Konferansjer I:

A wszystkim gimnazjalistom, w imieniu uczniów klas II dedykujemy piosenkę życząc wspaniałej zabawy „Niech żyje bal” w wykonaniu Pauliny Witaszczyk.

 

Konferansjer II:

Dziękujemy za muzyczną dedykację klas II, a teraz prosimy Panią Dyrektor Ninę Lipert o rozpoczęcie uroczystego poloneza.

 
I oto polonez:

 

Zabawa była SUPER!!!

 

Aż szkoda, że to już koniec...